Nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto nie lubi czekolady w żadnej postaci. Warto przypomnieć, iż niestety ona jest także alergenem.
Piękna smaczna i ma dużo zalet
Tak to oczywiście czekolada uważa się, że ma wpływ na obniżenie naszego ciśnienia krwi, jest dobrym antyoksydantem. Najprawdopodobniej wspomaga działanie układu krwionośnego. Badano także jej wpływ na pojawienie się objawów demencji i zmniejszenia ryzyka wystąpienia nowotworu. Niegdyś był stosowany przez Majów jako środek powstrzymujący biegunki. Czekolada reguluje także poziom cukru we krwi i pomaga zmniejszyć poziom stresu. Jako wielbicielka gorzkiej czekolady stwierdzam, iż to właśnie ona jest najlepsza, to znaczy posiada najwięcej korzystnych dla nas związków więcej niż mleczna i biała, która zresztą jest produktem z tłuszczu kakaowego i mleka w proszku, więc niewiele ma z czekoladą wspólnego. Tym niemniej nawet ta gorzka czekolada, która ma wysoką zawartość ziarna kakao może mieć różną zawartość korzystnych dla nas flawonoidów.
Jest ich około 8000. Tym niemniej, jeśli w produkcji czekolady stosujemy jej alkalizowanie (proces nazywany jest również dutchingiem), pozbawia kakao dużej ilości tych związków. Odkrywcą tego procesu był van Houten junior. Firma ta istnieje i działa do dziś produkując czekoladę.
Zalet ciąg dalszy
Warto pamiętać i z czekolada chroni nas przed próchnicą i działa antydepresyjnie. Czekolada gorzka okazuje się też być najbardziej kaloryczną ze względu na największą ilość miazgi kakaowej. Nasza bohaterka zawiera również kofeinę i teobrominę, ta substancja ma działanie wykrztuśne. Znacząco obniża także ciśnienie krwi oraz wzmacnia ośrodkowy układ nerwowy, działając także na układ sercowo-naczyniowy. Przydaje się także przy problemach z astmą. Działa także przeciwzapalnie oraz wydłuża i wyrównuje sen, działając również uspokajająco. Teobromina przyjmowana w towarzystwie dużej ilości wody może działać moczopędnie. Co ciekawe stosunkowo dużo teobrominy zawierają musy czekoladowe – znacznie więcej niż czekolada mleczna. Ze względu na teobrominę nie wolno czekolady w większych dawkach podawać psom ani koniom, gdyż jest dla nich trująca. W Belgii pracuje kilkanaście tysięcy osób przy wyrobie czekolady. Ponoć 50% światowej produkcji czekolady zjadają Amerykanie. A najwięcej w Europie zjadają jej Szwajcarzy, około 12 kg rocznie na głowę. Ponoć, aby wyprodukować jedną tabliczkę czekolady potrzeba około 400 ziaren kakaowca. W tabliczce miał być też umieszczony ładunek wybuchowy w planowanym zamachu na Churchilla.