Róże w ogrodzie
Dom i Ogród

Mały poradnik o tym jak przesadzać róże w ogrodzie

Zawsze warto to zrobić, jeśli dojdziemy do wniosku, że mamy dla naszej rośliny miejsce, które będzie dla niej lepsze, na przykład miejsce z obeliskiem dla róży pnącej.

Niezbędnik, czyli to o czym zawsze warto pamiętać

Przed przesadzaniem każdej róży zawsze, ale to zawsze warto ją obficie podlać. Mamy wówczas pewność, iż jej korzenie są dobrze nawilżone, a sama roślina lepiej zniesie przesadzanie. Kolejna istotna rzecz, to zwłaszcza jeśli przesadzamy różę pnącą, to pamiętajmy, o solidnym jej przycięciu, aby u góry została długość mniej więcej równa długości korzeni. Warto przygotować sobie też donicę lub worek, coś to pozwoli pobrać w całości bryłę korzeniową podczas przenoszenia, gdyż nie możemy dopuścić do tego, aby ona się rozpadła. Im więcej ziemi uda nam się zatrzymać przy korzeniach, tym lepiej róża się przyjmie.

Zaczynamy przesadzanie

Każdy pęd przycinamy 30,40 cm, od ziemi sekatorem lub grubsze pędy nożycami, przenosząc bryłę korzeniową wykopanej rośliny w donicy w worku. W każdym razie na pewno ostrożnie transportujemy ją w nowe miejsce, pamiętając, że dobrze będzie, jeśli przestrzeń tą wcześniej nawieziemy na przykład kompostem. A jeszcze lepszym pomysłem jest dodanie do kompostu obornika. Po posadzeniu warto ziemię dobrze ugnieść oraz stworzyć dookoła lekką nieckę, która pozwoli szybciej spływać wodzie w głąb jeśli roślinę nawadniamy, gdyż nawodnienie korzeni jest najważniejsze. Pozwoli to bowiem odreagować roślinie szok powstały po przycięciu korzeni. Jednorazowo wlanie 5-litrowej konewki pod krzew zdecydowanie powinno pomóc. O ile podlewamy przynajmniej raz w tygodniu.

Bonus, czyli wsparcie

Poniżej kilka słów o tym jak prawidłowo przyciąć róże na wiosnę. Na początek warto zaopatrzyć się w dobry sekator oraz rękawice, a także świadomość, iż jeśli posadziliśmy róże w dwóch rzędach na rabacie (może się tak stać w przypadku stylizacji na ogród angielski). Rośliny z pierwszego rzędu przycinamy na innej wysokości niż rośliny z drugiego rzędu. Najpierw usuwamy w pierwszej kolejności chore pędy, uszkodzone pędy i pędy martwe. Oprócz wymienionych trzech kategorii warto usunąć jednoroczne cienkie pędy, które mogą w sezonie nie utrzymać kwiatów. Pamiętajmy, iż nie kompostujemy pędów róż, gdyż mogą zawierać w sobie dużo patogenów, a poza tym wolno się rozkładają. Najpierw przecinamy roślinę do połowy wysokości pędów, martwe pędy, które mają brązowy kolor, ucinamy przy samej nasadzie. Generalnie szukamy na roślinie miejsca, od którego wygląda zdrowo i zielono a wszystko, co wygląda inaczej i jest powyżej, obcinamy. Usuwamy także pędy, po których widać, że mogą się skrzyżować z innymi, usuwamy takie, które rosną bardziej w kierunku do środka krzewu. Co jest zresztą generalną zasadą, ponieważ pozostawienie pędów odchodzących od krzewu zapewni jego lepsze wietrzenie. Po przycięciu rośliny nawozimy.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz